Edukacja w stanie wojennym – szkoła pod nadzorem

5 min read

Wprowadzenie stanu wojennego w Polsce 13 grudnia 1981 roku przez Wojskową Radę Ocalenia Narodowego (WRON) miało dramatyczne konsekwencje dla całego społeczeństwa – również dla systemu edukacji. Szkoły, uczelnie i placówki wychowawcze znalazły się pod szczególnym nadzorem władz, które obawiały się, że młodzież oraz nauczyciele mogą stać się źródłem oporu wobec reżimu. Edukacja przestała być przestrzenią neutralną – została podporządkowana interesom politycznym i bezpieczeństwa państwa.

Szkoły po 13 grudnia – chaos i niepewność

W dniu ogłoszenia stanu wojennego zawieszono działalność większości instytucji publicznych, w tym także zajęcia dydaktyczne. Szkoły zostały zamknięte na kilka dni, a ich ponowne otwarcie przebiegało pod znakiem ścisłej kontroli i atmosfery zastraszenia.
Zamknięte były również szkoły wyższe, niektóre nawet przez kilka miesięcy.

Powrót uczniów do placówek odbywał się w zupełnie nowej rzeczywistości:

  • obecność funkcjonariuszy SB i MO w szkołach i wokół nich,
  • kontrola podręczników, gazet szkolnych i materiałów dydaktycznych,
  • ścisły nadzór nad dyrekcją i nauczycielami, często wymuszający raportowanie „nastrojów” wśród młodzieży.

Szkoła, która wcześniej pełniła także funkcje wspólnotowe i integracyjne, stała się przestrzenią podejrzliwości i autocenzury.

Nauczyciele pod presją – zwolnienia, inwigilacja, lojalki

Stan wojenny był dla nauczycieli czasem szczególnie trudnym. Wielu z nich brało wcześniej aktywny udział w ruchu „Solidarności”, angażowało się w niezależne działania oświatowe, wspierało uczniów w poszukiwaniach wiedzy poza oficjalnym nurtem. Po 13 grudnia stali się obiektem inwigilacji i represji.

Najczęstsze formy nacisku to:

  • zwolnienia dyscyplinarne lub nieprzedłużanie umów dla nauczycieli o „wrogiej postawie”,
  • zmuszanie do podpisywania tzw. lojalki, czyli deklaracji lojalności wobec władz PRL i potępienia działalności opozycyjnej,
  • zakaz organizowania pozalekcyjnych form aktywności (kółek zainteresowań, debat, zajęć teatralnych),
  • werbowanie nauczycieli do współpracy z SB, by informowali o zachowaniach uczniów i kolegów z pracy.

Dla wielu nauczycieli, szczególnie tych związanych z etosem niezależności intelektualnej, był to okres wewnętrznego konfliktu – między zawodowym obowiązkiem a wiernością własnym wartościom.

Młodzież szkolna – obiekt manipulacji i zagrożenie dla władzy

Władze PRL obawiały się potencjalnej aktywności politycznej uczniów. Młodzież, szczególnie ze starszych klas szkół średnich, była uznawana za podatną na wpływy opozycji. Dlatego też podjęto działania mające na celu ścisłą kontrolę jej postaw.

Wprowadzono m.in.:

  • obowiązkowe apele polityczne z potępieniem „kontrrewolucyjnej działalności” Solidarności,
  • wzmocnienie funkcji wychowawców klasowych jako narzędzi politycznej kontroli,
  • monitorowanie obecności na lekcjach, zachowania i wypowiedzi uczniów,
  • organizację zajęć „patriotycznych” i propagandowych, m.in. na temat „zagrożenia anarchią” i „potrzeby obrony socjalizmu”.

Równocześnie zakazywano wszelkiej działalności uznawanej za polityczną – także tej w formie niewinnych gestów, jak noszenie oporników (symbolu sprzeciwu) czy uczestnictwo w minutach ciszy ku czci internowanych.

Formy oporu – nauczyciele i uczniowie wobec reżimu

Pomimo represji i nadzoru, zarówno nauczyciele, jak i uczniowie znajdowali sposoby na cichy lub otwarty opór wobec narzuconego systemu. Formy oporu miały różny charakter – od symbolicznych gestów po zorganizowane działania.

Wśród nauczycieli:

  • prowadzenie niezależnych lekcji historii i języka polskiego, zawierających zakazane treści,
  • ukryte kolportowanie prasy podziemnej wśród uczniów i innych nauczycieli,
  • odmowa podpisania lojalki – często skutkująca utratą pracy, ale będąca wyrazem osobistej odwagi.

Wśród uczniów:

  • organizowanie spontanicznych strajków i protestów (np. opuszczanie lekcji, zbiorowe milczenie),
  • rozwieszanie plakatów i ulotek w szkole i jej okolicach,
  • udział w działaniach opozycyjnych – np. młodzieżowych grupach solidarnościowych.

W niektórych przypadkach działania te prowadziły do represji wobec całych klas, szykan wobec rodziców, a nawet zawieszenia w prawach ucznia czy wydalenia ze szkoły.

Szkoły wyższe – bastiony wolnej myśli pod obserwacją

Szczególnym miejscem oporu były uczelnie wyższe. Już w pierwszych dniach stanu wojennego setki studentów i wykładowców zostało internowanych. Akademiki były przeszukiwane, działalność samorządów studenckich i niezależnych organizacji – zakazana.

Mimo to, środowiska akademickie odegrały kluczową rolę w podtrzymywaniu niezależnej myśli i przekazywaniu wiedzy niecenzurowanej. Tworzyły się tzw. latające uniwersytety, odbywały się tajne wykłady, a w domach prywatnych – spotkania dyskusyjne.

Dziedzictwo edukacji stanu wojennego – pamięć i nauka

Choć stan wojenny był okresem ograniczenia wolności, paradoksalnie ukształtował pokolenie nauczycieli i uczniów o głębokim poczuciu odpowiedzialności obywatelskiej. Zmagając się z cenzurą, represjami i presją, wielu z nich nauczyło się bronić wartości: wolności słowa, godności i prawa do wiedzy.

Po 1989 roku temat edukacji w stanie wojennym stał się częścią debaty o pamięci zbiorowej. W wielu szkołach organizuje się lekcje historii najnowszej, spotkania ze świadkami wydarzeń, wystawy i projekty edukacyjne, które przypominają o roli nauczycieli i uczniów w oporze wobec reżimu.

Podsumowanie – szkoła jako pole walki o świadomość

Edukacja w stanie wojennym to nie tylko historia administracyjnych restrykcji i kontroli. To także opowieść o odwadze, o zachowaniu godności w systemie represji, o szkole jako miejscu nie tylko nauki, ale i walki o prawdę.

Zarówno nauczyciele, jak i uczniowie pokazali, że nawet w najbardziej niesprzyjających warunkach można zachować wierność wartościom i budować fundamenty wolności. Dziedzictwo tamtego okresu to nie tylko bolesne wspomnienie, ale też lekcja obywatelskości, która ma znaczenie również dziś.

To ci się też spodoba

Więcej